Red Velvet i jego miłosne oblicze

CIASTO i KREM

1. Do upieczenia blatu przyda nam się tortownica o wymiarach około 23 cm. Należy wyłożyć ją papierem do pieczenia.
2. Do dużej miski przesiewamy: mąkę, kakao i sól. Następnie dodajemy cukier i mieszamy rózgą kuchenną. Odstawiamy na bok.
3. W drugiej dużej misce roztrzepujemy jajka (używam w tym celu miksera na bardzo niskich obrotach). Dodajemy olej, maślankę, barwnik. Również mikserem na najniższych obrotach mieszamy wszystko aż składniki się połączą.
4. Przesypujemy składniki suche (porcjami) do mokrej mieszaniny delikatnie mieszając w jednym kierunku.
5. Uwaga tutaj działamy błyskawicznie ! Do szklanki wlewamy ocet, dodajemy sodę oczyszczoną i po tym jak otrzymamy pianę od razu wlewamy do masy. Następnie dokładnie acz delikatnie mieszając wprowadzamy pianę do masy.
6. Pieczemy w piekarniku rozgrzanego do 185 stopni C (grzanie góra – dół), przez około 45 minut. Pod koniec systematycznie sprawdzamy stan wypieczenia ciasta patyczkiem: w zależności od piekarnika – czas może być nieco krótszy lub nieco dłuższy. Patyczek po wyciągnięciu z ciasta powinien być suchy.
7. Po upieczeniu – ciasto zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. 
8. W między czasie przygotujemy krem.
9. Cukier puder rozcieramy z masłem na aksamitny krem.
10. Dodajemy serki philadelphia. Miksujemy.
11. Dodajemy serek mascarpone. Miksujemy.
12. Krem dobrze jest schłodzić, zanim zaczniemy budować red velvet.

WYKONANIE:

1. Wystudzone ciasto, równamy odcinając delikatnie czubek. Część, która została po odcięciu, kruszymy w rękach bardzo drobno.
2. Przecinamy ciasto dokładnie w połowie na dwie równe części.
3. Górną część odwracamy do góry nogami i układamy na paterze / talerzu. Dobrze jest wcześniej zrobić “kleksa” z kremu, aby ciasto delikatnie się przykleiło.
4. Wykładamy sporą warstwę kremu (około 1 cm) i równamy.
5. Na wierzch układamy drugą połowę ciasta, rozciętą częścią do góry. Ponownie rozkładamy równo krem (około 0,5 cm).
6. Pozostałą część kremu rozsmarowujemy równomiernie po bokach.
7. Na wierz rozsypujemy pokruszoną warstwę ciasta. Dalej ozdabiamy już wedle swojego własnego uznania.