Racuchy idealne! Tak! To jest właśnie ten przepis! Długo szukałam dokładnie “tego” smaku, który roznosił się po domu zawsze wtedy, kiedy moja babcia smażyła racuchy. Z całą pewnością NIE JEST to danie fit. Ale … z równie wielkim przekonaniem mogę stwierdzić, że u mnie jest na górze listy ulubionych smaków dzieciństwa.
Ta wersja z dedykacją dla małych alergików: bez jaj kurzych, bez mleka! A mimo tego – smak i puchatość są doskonałe!
Składniki na racuchy
500 g mąki pszennej; 14 g drożdży suchych (ewentualnie 30g drożdży świeżych); szczypta soli; 2 łyżki cukru; 1,5 szklanki letniego mleka owsianego; 4 jajka przepiórcze
Przepis na racuchy: etap 1
📌 Mąkę przesiewamy do naczynia, dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Jeżeli używamy świeżych drożdży: pośrodku robimy wgłębienie i wkruszamy świeże drożdże, następnie zasypujemy je cukrem i zalewamy 1/2 szklanki letniego mleka. W kolejnym kroku, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut. Używając drożdży suchych wystarczy wymieszać je z mąką i nie trzeba robić rozczynu. 📌 Po upływie 15 min (gdy rozczyn już jest gotowy), dodajemy resztę mleka, jajka i mieszamy (ja pomagam sobie mikserem). Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie, wtedy dodajemy łyżkę mąki. Ciasto nie powinno też być za gęste, wtedy dolewamy odrobinkę mleka. Odstawiamy na 1 - 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości)*.
Przepis na racuchy: etap 2
📌 Teraz trzeba przygotować kubek z gorącą wodą. Ciasto nabieramy łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w gorącej wodzie (by się nie kleiło do łyżki). 📌 Smażymy na rozgrzanym oleju. Jednak należy uważać by nie rozgrzać tłuszczu zbyt mocno. Racuchy lubią się szybko przypalać, a wtedy nie usmażą się w środku. Smażymy po obu stronach na bursztynowy kolor. 📌 Podajemy tradycyjnie z cukrem pudrem lub bardziej ekstrawagancko z konfiturami, musem kokosowym, masłem orzechowym, lodami, czy roztopioną czekoladą, świeżymi owocami i syropem klonowym. 📌 Najlepiej zjadać wszystkie od razu. Odświeżane już nie są takie puszyste i pyszne. * dobrym miejscem do wyrastania drożdżowego ciasta jest jeszcze ciepła suszarka na pranie ;). Smacznego 😋.
Smacznego!
Moje przepisy na inne śniadaniowe propozycje możecie odnaleźć TUTAJ.
Jeżeli lubisz moje przepisy. Sprawdzasz. Korzystasz z moich kulinarnych rad. A przede wszystkim, jeżeli Ci u mnie smakuje. POWIEDZ mi o TYM – sprawisz mi tym ogromną radość. Pozdrawiam!