Muffinki owocowe – sposobem na niechciane owoce.

Po weekendzie zawsze zostaje w lodówce garstka niechcianych przez nikogo owoców. Garstka jagód, borówek czy malin. Kompotu z takiej ilości nie ugotujemy, a i podsmażać też zbyt mało. Moim sposobem na takie owocowe garstki są właśnie muffinki. Mega proste. Ekstremalnie szybkie. Turbo proste. Smacznego! 

Składniki na muffinki (ok. 12 szt)

garść niechcianych owoców (u mnie tym razem zostało kilka borówek amerykańskich); 90 g roztopionego oleju kokosowego (może być masło); 130 ml mleka migdałowego (może być krowie); 2 jajka (8 jajek przepiórczych); 1 szkl. mąki pszennej; 2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia; 150 g cukru pudru

Przepis na muffinki

Na początku piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Formę na muffiny wykładamy 12 papilotkami (Czasami wychodzi 14 muffinek). 📌 Do miski wlewamy roztopiony tłuszcz, dodajemy mleko, dobrze mieszamy mikserem, następnie dodajemy jajka, znów mieszamy mikserem. 📌 Do drugiej miski przesiewamy mąkę razem z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier i dokładnie mieszamy. 📌 Delikatnie mikserem łączymy składniki z dwóch misek. 📌 Masę rozlewamy do papilotek, wypełniając około 1/3. Do każdego kubeczka wsypujemy po kilka owoców. Następnie uzupełniamy papilotki do 2/3 pozostałą masą. 📌 Pieczemy około 25 minut. Studzimy na kratce. Smacznego! ❣️

Smacznego!

Moje przepisy na inne słodkie propozycje możecie odnaleźć TUTAJ.

 

Jeżeli lubisz moje przepisy. Sprawdzasz. Korzystasz z moich kulinarnych rad. A przede wszystkim, jeżeli Ci u mnie smakuje. POWIEDZ mi o TYM – sprawisz mi tym ogromną radość. Pozdrawiam!

Polub mój Funpage.
Zajrzyj na mój Instagram.
Odwiedź mój Pinterest.